Zewsząd zalewa nas wielość żalów na zaniedbanie kultury sportowej wśród reprezentantów młodego pokolenia. Słuchamy bezustannie, że niepełnoletni nie zażywają ruchu a także że wyrośnie z nich zbiorowość zdziadziałych komputerowców. Azali takie opinie posiadają rację bytu?
Kultura gimnastyczna zawsze stanowiła 1 z rudymentów wychowania dziatwy. Poprzednio starożytni Helleni i mieszkańcy Imperium Rzymskiego zwracali drobiazgową atencję na zapoczątkowywanie w młodzieży nie tylko umiejętności rozumowych, lecz także fizycznych. Żeby nie wyszukiwać tak daleko, starcza spojrzeć na pokolenie naszych dziadków, którzy przyszli na świat w międzywojniu, którzy często do późnej starości uskuteczniają poranną gimnastykę. Jednakowoż obecnie w polskich szkołach coraz więcej jest uczniów, którzy przynoszą uzasadnione czy też „kupione” zaświadczenia zwalniające z ćwiczeń w czasie zajęć WF. Z czego to wypływa? Przecież wciąż osoby w wieku wczesnoszkolnym na ogół entuzjastycznie biorą udział we wszelakich zajęciach rekreacyjnych, częstokroć startują też w rozmaitych rywalizacjach gimnastycznych, np. podczas gminnych uroczystości początku lata. W jakim momencie to się modyfikuje?
Naukowcy ostrzegają, że ubytek pochłonięcia ćwiczeniami ruchowymi ma miejsce zwykle w chwili wejścia w okres dojrzewania, gdy dominujące znaczenie w postrzeganiu otoczenia zyskuje głos rówieśników, a to często jest bez pardonu. Jeżeli młoda dama ma niepotrzebną fałdkę na udach lub niezbyt atrakcyjne nogi, wybitnie prędko zrezygnuje z wizualizowania się w stroju ćwiczebnym. Jeśli chłopak nie potrafi skoordynować swego szybko rosnącego cielska i przez to średnio mu idzie gra w piłkę, kumple nie pozostawią na nim suchej nitki. W takowych okolicznościach nie tylko obowiązkowe zajęcia sportowe stają się przykre. Znacząca ilość dziatwy gubi zapał do działalności rekreacyjnej w ogólności.
Wyjątkiem są tu młodzi ludzie, którzy przed etapem dojrzewania wciągnęli się w uprawianie jakiegokolwiek sportu. Dlatego kluczowe wydaje się podsuwanie dzieciom różnych zajęć ruchowych, tak żeby potrafiły odnaleźć konkurencję, jaka im się podoba, zaś potem… dopingowanie ich w grze o kolejne trofea. Na skutek tego usportowione dzieci zmienią się na dorosłych o pokaźnej tradycji fizycznej, a w późniejszej przyszłości prawdopodobnie zarażą swoje potomstwo upodobaniem do ruchu.
Leave a Reply